Pianka ma jedna wadę - jeśli otwór na puszkę jest duzy, to pianka pęczniejąc moze puszkę przemiescić i z poziomowania nici. Niezależnie czym przykleisz puszki, czy to bedzie gips szpachlowy, gips budowlany czy pianka - ważne, aby spoiwo obejmowało całą puszke, a nie tylko troche z lewej, trochę z prawej.
Zimą ugaszenie pragnienia jest ważniejsze, niż latem. Z powodu ogrzewania śluzówka wysusza się i chorujemy Grzejniki wysuszają powietrze w mieszkaniach i biurach, gdzie spędzamy większą część dnia. Śluzówka w nosie i w gardle wysusza się, w rezultacie czego stajemy się łatwą "pożywką" dla mikrobów, bakterii, wirusów i alergenów. Z powodu zwiększonej suchości błony śluzowej cierpią najczęściej dzieci, aczkolwiek dotyczy ona również robić?Nawilżać powietrze w pomieszczeniu oraz częściej "zakraplać" śluzówkę. Pić wystarczającą ilość wody ze względu na jej profilaktyczne właściwości. "Niezauważalne" odwodnienie spowodowane piciem słodkich napojów oraz alkoholu Rzadko odczuwamy silne pragnienie, kiedy jest zimno. Nie oznacza to, że nie potrzebujemy wtedy wody - wręcz przeciwnie. Czystą wodę uważamy za zimny napój i chętniej rozgrzewamy się słodką herbatą, kawą lub alkoholem, które - ta dam! - doprowadzają do utraty płynów. Co robić?Pij ciepłą wodę. Jest ona nawet pożyteczniejsza od zimnej. Aby woda była smaczniejsza, można do niej dodać miód, cytrynę, jagody lub imbir. Skoki temperatury zmniejszają wilgoć Na ulicy zimno, w pomieszczeniu i w transporcie - gorąco. Takie skoki temperatury również nie przynoszą korzyści naszemu organizmowi. Traci on więcej energii oraz pozbywa się dużej ilości płynów, regulując temperaturę ciała. Jako pierwsze ofiary takiego stresu padają skóra i błony śluzowe (jakby było im mało tego, co je czeka w poprzednim punkcie).Co robić?Wypij szklankę ciepłej wody lub herbaty bez cukru nie tylko wtedy, gdy przyszedłeś (przyszłaś) "z ziąbu", ale również przed wyjściem na ulicę. Można zabierać ze sobą ciepłą wodę w termosie dodając do niej, na przykład, zioła i jagody. Będzie Ci łatwiej ugasić pragnienie lub rozgrzać się, a organizmowi będzie lżej. Organizm wymaga zbyt kalorycznego paliwa Gdy jest ziąb, wtedy jemy o wiele więcej, wybierając bardziej tłuste i kaloryczne jedzenie. Organizm potrzebuje ciepła, żeby wszystkie układy pracowały sprawnie, a do wytworzenia ciepła potrzebne jest "paliwo". Jemy, żeby nie zamarznąć - to nasz pierwotny instynkt. W rezultacie odkłada się zbędny "tłuszczyk", który jaskiniowca ratował w głodnym i chłodnym okresie, a nam już do niczego nie jest robić?Woda pomaga w wydalaniu z organizmu wydzielin i toksyn. Najlepiej pić nie podczas jedzenia, ale po godzinie - półtorej, żeby nie przeszkadzać żołądkowi w dokładnym i prawidłowym strawieniu pożywienia. W rozgrzaniu się pomogą ciepłe napoje bez cukru, ale z przyprawami takimi jak herbata z imbirem lub cynamonem. Oprócz tego, jeżeli zamieniłoby się wszystkie kaloryczne napoje na wodę, to pozbawi nas 400 zbędnych kalorii dziennie i takim sposobem w ciągu 9 dni można zrzucić 450 gramów wagi (albo - jeżeli ktoś woli - zastąpić je sobie dodatkowym kawałkiem ciasta). Rezultat - jak po codziennym 30 - minutowym bieganiu. źródło i zdjęcia: Aquaphor Poland Sp. z Pies pije dużo wody i wymiotuje. Zwierzak, który pije zbyt dużo wody - niezależnie od przyczyny - może się przewodnić, a więc zaburzyć swoją gospodarkę elektrojelitową. Jeżeli doszło do takiej sytuacji, objawem mogą być właśnie wymioty. To sposób, w który psi organizm próbuje pozbyć się nadmiaru płynów. Każdy opiekun psa chciałby być przygotowanym, kiedy u jego pupila pojawią się objawy świadczące o chorobie. Jednym z częstszych i dość kłopotliwych problemów są wymioty. Czasem wiemy, że zwierzę zjadło coś niewłaściwego i są one uzasadnione. Jednak występują one w tak wielu przypadkach, że w większości konieczne jest dokładne przeanalizowanie problemu, by wiedzieć, jak pomóc zwierzęciu. Warto też wiedzieć jakie pierwsze kroki należy podjąć, gdy pies wymiotuje. 1. Dlaczego pies wymiotuje? 2. Problemy z innymi narządami i układami 3. Co jeszcze może mieć znaczenie? 4. Treść żołądkowa 5. O czym pomyśleć przed wizytą w gabinecie? 6. Jak poznać przyczynę problemów? 7. Jak poradzić sobie z wymiotami u psa? 8. Mój pies wymiotuje – jak mu pomóc? 9. Pies wymiotuje – co podać? Dlaczego pies wymiotuje? Główną i najczęstszą przyczyną wymiotów, jest podrażnienie przewodu pokarmowego. Może być ono spowodowane wieloma czynnikami. Nietolerancja pokarmu, alergie, czy też stany zapalne, a nawet wrzody żołądka lub jelit, to tylko niektóre z nich. Niebezpieczna ciekawość Musimy mieć na uwadze, że psy są bardzo ciekawskie. Szczególnie u szczeniąt może dojść do połknięcia przedmiotu, który następnie zalega w przewodzie pokarmowym i daje szereg niekorzystnych objawów – w tym wymioty. Zdarza się, że zwierzę połknie substancje trujące, albo szkodliwe środki chemiczne. Wymioty w takim przypadku są naturalnym odruchem obronnym organizmu, który stara się pozbyć niebezpiecznej zawartości żołądka. Zmiany rozrostowe Kolejną przyczyną drażnienia przewodu pokarmowego są zmiany guzowate. Mogą one występować w żołądku, na jelitach lub też na innych narządach jamy brzusznej i uciskać na przewód pokarmowy, co również wywoła odruch wymiotny u zwierzęcia. Pasożyty Może się też okazać, że w przewodzie pokarmowym obecne są pasożyty. Drażnią one ściany jelit nie tylko mechanicznie, ale również poprzez wydzielanie toksyn stymulujących odruch wymiotny. Spośród wszystkich przyczyn wymiotów, najpowszechniejsze są błędy żywieniowe. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nasz pies źle zareaguje na nowy pokarm, a czasem zwierzak sam poczęstuje się czymś na spacerze. Niestety musimy mieć na uwadze, że większość psów to łakomczuchy, a na trawnikach, czy przy altanach śmietnikowych, można znaleźć sporo wyrzuconego przez ludzi jedzenia – nie zawsze świeżego i odpowiedniego dla naszego psa. Z tego też powodu na spacerach musimy zwracać szczególną uwagę na to, czym interesuje się nasz pupil. Również w domu powinniśmy uważać na to, gdzie odkładamy jedzenie i uczulić na to też innych domowników – szczególnie dzieci. Problemy z innymi narządami i układami Poza schorzeniami przewodu pokarmowego wpływ na wystąpienie wymiotów może mieć też zaburzenie pracy innych narządów jamy brzusznej. Szczególnie zapalenie trzustki, choroby wątroby lub pęcherzyka żółciowego. Poza tym wymioty stanowią jeden z wielu objawów zapalenia otrzewnej, a także chorób układu nerwowego. Co jeszcze może mieć znaczenie? Na wymioty ma wpływ również zaburzenie równowagi elektrolitowej lub hormonalnej. Poza tym mogą być one wywołane wypadkiem komunikacyjnym lub długo utrzymującym się bólem. W upalne dni wymioty mogą wskazywać na udar cieplny. Z kolei u alergików zdarza się, że są one być spowodowane wstrząsem anafilaktycznym, który rozwija się po zjedzeniu nieodpowiednich pokarmów, podaniu niektórych leków lub np. pokąsaniu psa przez owada. Pamiętajmy, że zaburzenia lękowe i choroby psychogenne również mogą doprowadzić do wymiotów. Z kolei w trakcie podróży mogą być one spowodowane chorobą lokomocyjną naszego pupila. Treść żołądkowa Wszystkie te choroby dają przeróżny obraz kliniczny. Dlatego dla lekarza weterynarii każdy szczegół może mieć znaczenie. Dużym ułatwieniem w postawieniu diagnozy, będzie informacja, czym pies wymiotuje. Początkowo może być to wyłącznie treść pokarmowa, jednak jeżeli wymioty nie ustępują, z czasem pies wymiotuje pianą. Jeżeli jest ona biała, półprzezroczysta, znaczy to, że w jej skład wchodzą soki żołądkowe w połączeniu ze śliną zwierzęcia. Żołądek po prostu jest pusty lub też zwierzę nie jest w stanie pozbyć się tego, co mu zaszkodziło. Zdarza się jednak, że piana ma zabarwienie żółte lub czerwone. Jeżeli pies wymiotuje żółcią, daje nam to informację, że do żołądka dostała się żółć z woreczka żółciowego. Zdarza się tak kiedy pies jest głodny. Może więc dojść do takich wymiotów np. nad ranem, kiedy jeszcze nie zdążyliśmy dać psu porannej porcji pokarmu. Również jeśli pies wymiotuje wielokrotnie w ciągu dnia, niektóre z wymiotów mogą zawierać w sobie żółć. Wymioty u naszego czworonoga zawsze są niepokojące, jednak najwięcej emocji pojawia się, kiedy pies wymiotuje krwią. Jest to poważny stan, który wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej. Przyczyną mogą być wrzody lub pęknięcie przewodu pokarmowego, jego stan zapalny, efekt zatrucia lub obecność pasożytów. W każdym przypadku zwierzak wymaga szybkiej pomocy. O czym pomyśleć przed wizytą w gabinecie? Przede wszystkim musimy przeanalizować, co w ostatnim czasie nasz czworonóg dostawał do jedzenia i czy mógł coś zjeść podczas spaceru. Następnie należy zwrócić uwagę na inne objawy, jakie wykazuje. Biegunka, brak apetytu, a może zianie, puchnięcie którejś z części ciała lub niemożność utrzymania się na nogach? Kiedy pies wymiotuje śliną, mogą to być jedynie nudności, które zwiastują zbliżające się wymioty. Jeżeli zwierzak czuje się źle i dołączają się kolejne objawy – niezbędna będzie wizyta w gabinecie weterynaryjnym. Jak poznać przyczynę problemów? Wymioty mogą wskazywać na naprawdę wiele chorób w organizmie psa. Dlatego też konieczne jest precyzyjne wskazanie problemu. Czasem informacje, jakie przekażemy lekarzowi i podstawowe badanie kliniczne wystarczą, by rozpocząć właściwe leczenie. Jednak zdarza się, że, aby dojść do odpowiedzi na pytanie, dlaczego pies wymiotuje, lekarz weterynarii zdecyduje o badaniach dodatkowych. Pies może zostać skierowany na badanie krwi, kału, lub też na badania obrazowe takie jak RTG, czy USG. Kolejnym etapem może być badanie endoskopowe, rezonansem magnetycznym lub tomografem komputerowym. Jak poradzić sobie z wymiotami u psa? Lekarz po zbadaniu zwierzaka i wykonaniu niezbędnych badań poda leki. Dużą ulgę może przynieść psu kroplówka. Uzupełnia ona niedobory elektrolitów, które zwierzę straciło podczas wymiotów, dodaje zwierzęciu siły i oczywiście nawadnia. Podczas płynoterapii zwykle pies przebywa w szpitalu. Nie bójmy się go tam zostawić – kroplówka naprawdę potrafi postawić na nogi. Dodatkowo warto wiedzieć, że zwierzęta odwodnione i słabe w dużej większości podczas przyjmowania kroplówki po prostu śpią. Mój pies wymiotuje – jak mu pomóc? Zdarza się, że wymioty pojawiły się u psa jednokrotnie lub są sporadyczne i zastanawiamy się, czy jest to już odpowiedni moment na wizytę w gabinecie. Być może wiemy, że pies zjadł coś nieodpowiedniego i mamy nadzieję, że objawy za chwilę ustąpią. Pamiętajmy, że w domu również możemy wspomóc przewód pokarmowy, by znów zaczął prawidłowo funkcjonować. Przede wszystkim wstrzymajmy się od podawania psu jedzenia, a nawet wody. Już po kilku łykach, wymioty mogą się nasilać, a wtedy zwierzę traci znacznie więcej płynów, niż przed chwilę przyjęło. Jeżeli dłuższy czas wymioty nie występowały, możemy spróbować podawać bardzo niewielkie ilości wody – w zasadzie zwilżać język psa co kilkanaście minut. Z czasem porcje wody można zwiększać. Jednak posiłek warto podać dopiero po 18 – 24 godzinach. Głodówka da czas, by żołądek i jelita powróciły do dawnej sprawności. Pies wymiotuje – co podać? Jeżeli jesteśmy w stanie samodzielnie opanować wymioty u psa, pamiętajmy, by podawać zwierzęciu probiotyki. Początkowo ze znikomą ilością wody, a następnie w większej jej porcji lub razem z pokarmem. Probiotyki należy podawać przez około 7 – 10 dni. Pamiętajmy też, by pierwszy posiłek po głodówce był lekkostrawny i niewielki. Wymioty są dla psa bardzo męczące i osłabiają cały organizm. Niestety mogą być tylko wstępem do poważniejszej choroby. Nigdy ich nie lekceważmy i obserwujmy dokładnie psiaka. Wypytajmy też innych domowników o ewentualne przyczyny ich wystąpienia. W razie braku poprawy lub pojawienia się kolejnych objawów nie zwlekajmy z wizytą w gabinecie weterynaryjnym. Wczesne wykrycie choroby daje dużo większe szanse na jej pełne wyleczenie i szybki powrót psa do zdrowia. Lalka Pipi od Firmy Vicam. Bobas ubrany jest w różową pieluszkę oraz różowy plastikowy śliniak. Do lalki dołączona jest plastikowa butelka z możliwością nalania do niej wody, różowy nocnik. Bobas pije wodę a następnieWoda jest niezbędnym składnikiem każdego żywego organizmu. Zachowanie równowagi w jej zakresie jest konieczne dla zachowania prawidłowego działania organizmu. Już niewielkie zaburzenia w jej dostarczaniu mogą spowodować odwracalne, a następnie nieodwracalne zaburzenia funkcjonowania tkanek i narządów. Nabiera to jeszcze większego znaczenia przy zwiększonych temperaturach otoczenia w trakcie wakacyjnych upałów. Jak zatem odpowiednio się nawadniać, aby czuć się i funkcjonować optymalnie? Jakie mity w związku z nawadnianiem powinniśmy obalić, aby realizować podstawowe jego cele? Dlaczego picie wody jest takie ważne? Woda jest substancją niezbędną do życia, bez której niemożliwe byłoby prawidłowe działanie procesów metabolicznych w organizmie. Niedostateczne jej spożycie w stosunku do zapotrzebowania przyczynia się do spadku wydolności fizycznej, negatywnie wpływa na naszą koncentrację i inne funkcje poznawcze, a także nastrój. Brak dostaw wody w ciągu kilku dni może okazać się śmiertelny dla człowieka. Regularne nawadnianie sprzyja utrzymaniu właściwego, całkowitego spożycia energii w stosunku do zapotrzebowania, a także warunkuje prawidłowe tempo utleniania tłuszczów. Z tego powodu dietetycy tak bardzo podkreślają znaczenie tego nawyku, gdyż jest on bardzo pomocny w kontroli i redukcji masy ciała. Powszechnie uznaje się, iż głównym skutkiem odwodnienia jest uczucie pragnienia, a tak często pomija się postrzeganie gorszego samopoczucia, trudności z utrzymaniem uwagi oraz wydajności pracy lub wysiłku fizycznego również jako oznakę niewystarczającego spożywania wody. Odpowiednie nawadnianie zapewnia prawidłowe czynności układu moczowego oraz nerek. Dzięki temu przyspiesza procesy detoksykacji i usuwania zbędnych produktów przemiany materii z organizmu. Woda działa także na układ trawienny, wspomagając oczyszczanie jelit z resztek pokarmowych. Badania naukowe wskazują, iż osoby dbające o regularne picie wody rzadziej chorują na chorobę niedokrwienną serca, a także nowotwory pęcherza moczowego i jelita grubego. Zaś u osób notorycznie zapominających o piciu wody częściej diagnozuje się kolkę nerkową, dnę moczanową, kamienie w drogach żółciowych, infekcje dróg moczowych, a nawet zaćmę. Osoby takie częściej mogą również uskarżać się na zaparcia. Nawadnianie ma znaczenie także dla osób chorujących na migreny, gdyż zmniejsza jej dolegliwości. Dobra wiadomość także dla kobiet, gdyż dzięki piciu właściwej ilości wody możemy zadbać o optymalne napięcie skóry, zapobiegać powstawaniu tzw. suchej skóry, a jednocześnie wpływać na poprawę ukrwienia, elastyczności i jędrności, co minimalizuje objawy starzenia. Ile wody powinniśmy wypijać? Wokół zaleceń dotyczących ilości picia wody jest wiele sprzeczności. Wynika to z osobniczych różnic, zwyczajowej diety, aktualnej masy ciała, aktywności fizycznej, temperatury otoczenia czy fizjologii ciała. Wszystko to wpływa na zmienność naszego zapotrzebowania. Aby je oszacować można kierować się wzorem, według którego powinniśmy dostarczać 30 ml wody na każdy kilogram naszej masy ciała, tj. osoba ważąca 50 kg powinna wypijać 1,5 l wody, zaś osoba ważąca 100 kg – 3 l. Drugi sposób szacowania zapotrzebowania na płyny zakłada dostarczanie 1 ml wody na każdą wydatkowaną kcal. Warto pamiętać, że w bardzo gorące dni z uwagi na duże ilości wypacanych płynów, zapotrzebowanie może wzrosnąć nawet o 1-2 l dziennie. Dobrym wskaźnikiem nawodnienia może być obserwacja koloru moczu. Im jaśniejsza barwa, tym lepiej nawodniony organizm. Z pewnością poczucie pragnienia nie powinno być jedynym wyznacznikiem zapotrzebowania na płyny. Istotne jest, aby dbać o regularne nawadnianie w ciągu dnia, w mniejszych porcjach, co pozwala na powolne wchłanianie się płynów w ustroju i optymalnie wpływa na przyspieszenie metabolizmu. Mity żywieniowe dotyczące picia wody. Wiele osób cały czas uważa, że każdy powinien wypijać 1,5-2 l wody dziennie, a jak wcześniej omawiano okazuje się, że jest to kwestia indywidualna. Uważa się również, iż nie trzeba pić tylko i wyłącznie samej wody, by się nawodnić. Zgadza się, jednak trzeba pamiętać, iż nic tak doskonale nas nie nawodni, żadna herbata, sok, czy cola - tylko woda właśnie. Do ilości wypijanych płynów wiele osób dolicza nadal kawę, nie zdając sobie sprawy, że jest to napój wręcz „odwadniający”. Na każdą ilość wypijanej kawy, należy uzupełnić taką samą ilość wody. Gdy już zaczynamy pić więcej wody, nie zwracamy uwagi na jej jakość, uważając iż to bez znaczenia. Okazuje się, że i tutaj można dokonać lepszych wyborów. Dlatego warto wybierać wodę mineralną, a nie źródlaną. Jest to podyktowane składem tych wód. Woda źródlana jest zdecydowanie uboższa w mikroelementy. Korzystne jest wybieranie wód o jednoczesnej wysokiej zawartości magnezu a niskiej sodu. Nadmiar sodu, zarówno pochodzącego z diety oraz wody, wpływa na wzrost ciśnienia tętniczego. Mówi się również o tym, iż tylko woda niegazowana jest zdrowa. Tutaj również warto rozwiać wątpliwości. Dla osób cierpiących na wzdęcia czy inne dolegliwości przewodu pokarmowego, woda gazowana może wzmagać negatywne objawy. Natomiast większość osób może swobodnie nawadniać się taką wodą. Należy przy tym tylko zachować umiar, gdyż spożywanie 4 l takiej wody, może wywołać wzdęcia nawet u osób, które do tej pory na nie nie cierpiały. Istnieje jednak pewien plus w przypadku wody gazowanej, może dodatkowo wspomóc kontrolę łaknienia, gdyż pomaga nieco „wypełnić” żołądek. Podsumowując, nie ma argumentów, które podważyłyby znaczenie regularnego nawadniania się i picia wody. Jest to zalecenie dietetyczne, z którym nie ma dyskusji. Argumenty „nie pamiętam”, „nie lubię, „nie smakuje mi” są tu zupełnie przegrane. Jak każdy nowy nawyk, wymaga od nas cierpliwości, dyscypliny i treningu. Po pewnym czasie okaże się takim samym rytuałem, jak każdy inny. Aleksandra Ziemska Dietetyk, diet coach, właścicielka studio modelowania sylwetki Nova Figura
Rozszerzanie diety, kiedy podać dziecku wodę?, kiedy podawac pierwsze napoje niemowlakowi, woda w jadłospisie niemowlaka, pierwsza butelka, bidon dla dziecka, jaki wybrać bidon dla dziecka, jak nauczyć dziecko pić wodę Jaka powinna być temperatura wody do parzenia kawy? To zależy… Kawę „parzono” wodą zimną i wrzątkiem. Oczywiście tak powstały napar (czy macerat) ma charakterystyczny smak, ale posiada właściwości, których oczekujemy po kawie – czyli pobudza i orzeźwia. A smak wiadomo – de gustibus non est disputandum. Puryści kawowi zalecają, aby woda do parzenia kawy miała 90 stopni C., dopuszczają wahania temperatury dochodzące do 4 stopni. W tym przedziale mieszczą się współczesne ekspresy do kawy, ale już ich pierwowzór – nie. A Cold brew, a kawa po turecku? Do przygotowywania kawy Cold brew stosuje się wodę… zimną. Ten sposób przygotowywania „naparu” kawy stał się ostatnio dość modny. Nie każdy jednak wie, że tak przygotowywano kawę już bardzo dawno, bo przed rokiem 1000 naszej ery. Wówczas to rosnąca w Etiopii i Arabii kawa zyskała swą popularność wśród ludów koczowniczych. Ceniona była za właściwości pobudzające i orzeźwiające. Najpierw dojrzałe owoce kawowca spożywano w postaci kulek – zgniecione i zmieszane z tłuszczem zwierzęcym. W tej postaci doskonale wzmacniały organizm podczas długich wędrówek. Następnie zaczęto kawę pić. Zgniecione ziarna zalewano w naczyniu zimną wodę i pozostawiano na jakiś czas, aby napój się odstał. Była to pierwsza w historii świata „Cold brew”… Temperatura kawy „cold brew”Temperatura kawy w aeropresieZalewanie kawy wodą o temperaturze 90 stopni Celsiusza Temperatura kawy „cold brew” W podobny sposób Cold brew przygotowujemy również dzisiaj. Do tego potrzebujemy zmieloną kawę, ale nie taką ze sklepu – jest za bardzo zmielona. Kawa do Cold brew powinna miałkością przypominać grubszy piasek. Na 1 litr wody stosujemy od 50 do 200 g kawy. Koniecznie pamiętajmy, aby naczynie, w którym przygotowujemy Cold brew było jak najbardziej sterylne. Po zalaniu kawy wodą naczynie przykrywamy i odstawiamy do ciemnego miejsca na co najmniej 12 godzin. Co jakiś czas mieszamy. Następnie płyn przelewamy przez filtr do innego naczynia. Może to być filtr do ekspresu przelewowego lub gęsta gaza medyczna. Naczynie to szczelnie zamykamy i wstawiamy do lodówki. W ten sposób napój można przechowywać nawet do 5 dni. W tym czasie nie straci swoich właściwości, smaku i aromatu. Kawa przygotowywana na sposób „prehistoryczny” jest prawie całkowicie pozbawiona kwasowości, orzeźwia i pobudza. Ma delikatny, słodki posmak i można wyczuć w niej wiele smaków i aromatów. Wszystko zależy od rodzaju ziarna, jakie zastosujemy. Taki ekstrakt kawy ma sporo kofeiny, która przecież ma ma czas aby przeniknąć do napoju. Pamiętajmy więc, aby nie przesadzić Cold brew – o co łatwo, przy jego delikatnym smaku. Temperatura kawy w aeropresie Z kawą parzoną w niższej temperaturze można poeksperymentować na przykład w aeropresie. Należy jedynie użyć nieco więcej kawy niż stosuje się do typowego parzenia i pamiętać o tym, że powinna być zmielona grubiej. W tym przypadku używamy jednak nie zimnej, ale ciepłej wody – o temperaturze ok. 60 st. C. Jeszcze lepsze efekty osiągniemy w prasie francuskiej – musimy jedynie eksperymentalnie dobrać czas „parzenia”. Na przeciwnym biegunie kawowego uniwersum, przynajmniej w kwestii temperatury wody, znajduje się kawa „produkowana” przez pierwsze ekspresy ciśnieniowe. Otóż działały one dzięki ciśnieniu, które wytwarzała para z wody podgrzanej w specjalnym pojemniku. Jak wiadomo, woda pod ciśnieniem wrze w temperaturze wyższej niż 100 st. C, dlatego też napar z takiego ekspresu był cierpki, smakował jak przypalony. Dopiero Włoch Achille Gaggia znalazł w 1974 roku skuteczne rozwiązanie tego problemu, które obowiązuje zresztą do dziś. Zastosował on dźwignię i dzięki tłokowi uzyskał ciśnienie wody sięgające nawet 10 barów. Dlatego podgrzewanie wody do wysokiej temperatury nie było już konieczne – wszak nie potrzeba było pary do wytwarzania ciśnienia. Jednak nie wszystkie współczesne ekspresy do kawy posiadają specjalne pompy ciśnieniowe i dalej posiłkują się ciśnieniem pary wodnej. Są to tak zwane ekspresy niskociśnieniowe – woda pod ciśnieniem ok. 3,5 bara wytworzonym przez parę w zamkniętym podgrzewanym pojemniku przepływa przez kawę i wlewa się do filiżanki. Jak już pisaliśmy powyżej, woda pod ciśnieniem wrze w temperaturze wyższej niż 100 st. C, dlatego też uzyskany napar jest bardzo mocny, wręcz „przypalony”. Wysoką temperaturę wody, wynoszącą 100 st. C, stosuje się również w prostych kawiarkach oraz podczas przyrządzania kawy po turecku. O ile w tych pierwszych taka temperatura jest niepożądana (dlatego też powinniśmy kawiarki zabierać z ognia natychmiast po przyrządzeniu naparu, aby nie dopuścić do jego wrzenia), to w tym drugim sposobie parzenia kawy – jak najbardziej. W trakcie przyrządzania kawy po turecku napar gotujemy kilkukrotnie. Do specjalnego tygielka wsypujemy zmieloną na proszek kawę, dodajemy dużą ilość cukru, wlewamy wodę i doprowadzamy do wrzenia na wolnym ogniu – delikatnie mieszamy. Gdy na powierzchni pojawi się pianka, zdejmujemy z ognia i znów mieszamy. Cały proces powtarzamy dwa razy. Na końcu do naparu dodajemy łyżeczkę zimnej wody – przyspieszy to opadanie fusów. Gotową kawę nalewamy do podgrzanych filiżanek. Kawa po turecku gotowa. Zalewanie kawy wodą o temperaturze 90 stopni Celsiusza A co z zalecaną powszechnie temperaturą 90 st. C? Współczesne ekspresy ciśnieniowe mają już ją ustawioną na stałe, w bardziej skomplikowanych możemy temperaturę wody modyfikować – w niewielkim zakresie, ale wystarczającym, aby kawa miała odczuwalnie różny smak. A gdy mamy ochotę na typową kawę z ekspresu francuskiego lub popularną niegdyś „zalewajkę”, to po zagotowaniu wody odczekajmy kilka minut. Ile dokładnie? Dwie minuty – po zagotowaniu woda ma około 96 st. C, po 2 minutach jej temperatura wynosi 90 st. C. po 4 minutach – 85 st. C. Sprawdzone eksperymentalnie. W przewodnionym ciele zachodzą zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej. Mogą doprowadzić one do skurczów mięśni, zaburzeń pracy serca i nerek oraz dysfunkcji wielu mechanizmów regulujących pracę organizmu. Jest to jednak skrajny przypadek. Jeśli pies pije dużo wody, to choroba pierwotna może wyrządzić najwięcej szkód. U świń też mam koryta i im sie wlewa wody a krowom nigdy nie zamarza woda w rurkach ;] «Adik_ziel will do anything for you.» Jeżeli, ktoś, komuś, coś ewentualnie nikt nikomu nic... To z punktu widzenia masz ode mnie pzdr...... xD Kocham to co robię, robię to co kocham, choć czasem muszę robić to, co tylko lubię, ale wtedy za to mi płacą. I znowu mogę robić to co kocham...Trwają prace nad nowym prawem, które wdroży dyrektywę Parlamentu Europejskiego 2020/2184 z 16 grudnia 2020 r. ws. jakości wody przeznaczonej do spożycia. Ustawa jest dopiero na etapie opiniowania, choć termin na zmiany minął 12 stycznia 2023 r. Sprawdzamy, czy już teraz można pić kranówkę oraz co zmieni dyrektywa.